Informacje ogólne:

Identyfikator 
Morderca_w_telewizorze
Typ materiału 
Etiuda fabularna
Rok produkcji 
1958
Długość materiału 
00:08:00
Nośnik wyjściowy 
taśma 35mm
Kolor 
czarno-biały
Dźwięk 
udźwiękowiony
Uwagi 

Prawa autorskie:

Właściciele:
PWSFTviT

Profil na Filmpolski.pl:

Morderca w telewizorze

Opisy:

Podczas pościgu zostaje zastrzelony jeden z milicjantów. Funkcjonariusz, który uszedł z życiem, pewnej nocy wstępuje do baru, gdzie trwa akurat spotkanie siatki drobnych złodziei. Na ekranie telewizora dostrzega mordercę siedzącego na widowni transmitowanego z Poznania meczu bokserskiego. Udaje mu się skontaktować z poznańską milicją i doprowadzić do ujęcia przestępcy.

Sekwencje:

SEKWENCJA 2 Noc. Bar. Nadjeżdża samochód. Wysiadającego mężczyznę obserwuje barman. Informuje zgromadzonych, że przy-jechała milicja w cywilu. Zgromadzeni chowają ukradzione przedmioty. Przed nimi stoi telewizor. Oczy wszystkich skupiają się na ekranie, na którym pokazywana jest reklama aperitifów. Do środka wchodzi milicjant, który wcześniej brał udział w pościgu. Zamawia aperitif i staje przed telewizorem. Na ekranie pojawia się transmisja meczu bokserskiego z Hali Gwardii. Milicjant dostrzega na widowni poszukiwanego przestępcę. Zebrani mężczyźni zaczynają stawiać zakłady o to, który bokser wygra. Barman podaje aperitif milicjantowi. Gdy słyszy, że program jest nadawany z Poznania, podbiega do telefonu, przy którym wisi informacja: nieczynny. Choć słyszy, że linia nawaliła, postanawia sprawdzić to sam. Wówczas kobieta mówi, że telefon działa, ale ona czeka na rozmowę. Wywiązuje się sprzeczka. Wbrew protestom milicjant wykręca numer. Dochodzi do bójki pomiędzy nim a jednym z mężczyzn. Kiedy powala przeciwnika, wyjmuje broń i zabrania ruszać się innym. Przez telefon zamawia rozmowę milicyjną z Poznaniem. Odkłada słuchawkę i spogląda na ekran telewizora. Barman bierze do ręki pustą butelkę i zaczyna skradać się z nią na czworakach wzdłuż kontuaru. W tle płynie komentarz meczu bokserskiego. Telefon zaczyna dzwonić. Leżący na podłodze mężczyzna próbuje się podnieść. Milicjant powala go kopniakiem. Wścieka się na operatorkę, która wciąż nie połączyła go z poznańską milicją. W pomieszczeniu zjawia się kolejny mężczyzna. Zwraca się do kobiety. Twierdzi, że nie odebrała telefonu, chociaż dzwonił od pół godziny. Rozgląda się i milknie. Milicjant zauważa skradającego się barmana, mierzy w niego z pistoletu i każe rzucić butelkę. Korzystając z zamieszania, nowo przybyły chowa się w kącie za niewielką rzeźbą i wyciąga pistolet, grożąc milicjantowi, że strzeli, jeśli ten nie rzuci broni. Milicjant nie przejmuje się groźbą i podnosi słuchawkę dzwoniącego telefonu. Mówi zebranym, że nie o nich mu chodzi. Jeden z mężczyzn stwierdza, że „blacharz” to zawsze „blacharz”. Celujący w milicjanta mężczyzna zaczyna odliczać. Milicjant wyjaśnia, że przy ringu siedzi poszukiwany Korbel. Podchodzi do telewizora, na którego ekranie widoczny jest moment aresztowania mordercy. Mierzący z pistoletu mężczyzna pyta, z czego się śmieje, on zaś w odpowiedzi zamawia aperitif dla wszystkich. Na ekranie znów pojawia się reklama z kukiełką zachwalająca zalety napoju.

Słowa kluczowe:

  • BOKS

  • BOKSER

  • KIEROWCA

  • MILICJA

  • MILICJANT

  • MILICJA OBYWATELSKA

  • POŚCIG

  • SAMOCHÓD

  • TELEWIZJA ŁÓDŹ

  • TELEWIZOR

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.
Akceptuję pliki cookies z tej strony
x